Ancymondo – park rozrywki w Łodzi
Pamiętacie jeszcze kolorowe billboardy w mieście, wieszczące rychłe otwarcie nowej figlostrefy w Łodzi? Figlo co? Intensywne kolory, bajkowe stwory oraz intrygujące hasła o ancy-otwarciu, ancy-strefie i ancy-figlach wypełniły w lipcu niemal każdy zakątek miasta. Ancymondo swoje otwarcie poprzedziło bardzo intensywną i intrygującą kampanią reklamową. Ogromne billboardy, na których uśmiechały się do nas bliżej nieznane stwory zapowiadały otwarcie czegoś na naprawdę dużą skalę. Do tego szeroka oferta tematyczna – atrakcje dla dzieci, urodziny, imprezy okolicznościowe, ścianki wspinaczkowe, strefa dla maluchów. Nam niedawno udało się zajrzeć do Ancymondo i sprawdzić wszystkie dostępne ancy-figle. Chcecie wiedzieć, jak było?
Ancymondo
Już od progu Ancymondo nastraja nas pozytywnie. Po minięciu bramek trafiamy do kolorowej szatni. Wyposażeni w elektroniczną bransoletkę i antypoślizgowe skarpetki jesteśmy gotowi na ancy-figle. Stajemy przed ogromną konstrukcją i równie ogromnym dylematem – od czego zacząć.
Konstrukcja wszystkich atrakcji sprawia wrażenie bardzo dobrze przemyślanej. Ancymondo kwestie rozplanowania atrakcji, układu ścieżek oraz wszelkich wymogów bezpieczeństwa powierzyła profesjonalnej firmie z wieloletnim doświadczeniem. Efekt jest zdumiewający. Odwiedzających Ancymondo po raz pierwszy zaskoczyć może skala projektu. Na wejściu mamy do czynienia z wielopoziomową konstrukcją wypełnioną niezliczoną ilością ścieżek, korytarzy, przesmyków i przejść. Na każdym piętrze znajdują się inne atrakcje. Raz przejście na drugą stronę pokonujemy wędrując po linowym moście, innym razem przechadzamy się po korytarzu pokrytym zupełnie transparentnymi planszami. Takie „niewidzialne” mosty z początku mogą wzbudzać obawę, zwłaszcza u rodziców. Tak dokładnie! Rodziców. Ancymondo całą konstrukcję korytarzy i przesmyków opracowało w taki sposób, aby za najmłodszymi użytkownikami atrakcji, podążać mogli w miarę wyprostowani rodzicie. Schody, przejścia i tunele pozwalają na swobodne przeciskanie się przez przejścia i dzielne dotrzymywanie kroku swoim pociechom. Jest to rozwiązanie bardzo wygodne dla rodziców, których dzieci mogą mieć jeszcze obawy co do niektórych ancy-figli.
Ancymondo dla najmłodszych
Część parterowa to atrakcje głównie dla maluchów. Strefa została wydzielona od reszty kolorowymi bandami. Całość wypełniono miękką matą oraz wolnostojącymi zabawkami w rodzaju bujaków, poduszek i puf. Na niektórych ścianach umieszczono kolorowe wyświetlacze oraz ścianki manipulacyjne. Do dyspozycji najmłodszych oddano również niewielką trampolinę oraz zjeżdżalnię adekwatną do wieku. Sporo frajdy sprawi także suchy basen z piłkami.
Eksploracja kolejnych poziomów nie jest zarezerwowana tylko dla starszych dzieci. Maluchy, jeśli starczy im odwagi i determinacji, mogą śmiało wspinać się wyżej. Każda strefa jest dobrze zabezpieczona, a i na najwyższych poziomach znajdują się atrakcje w sam raz dla najmłodszych. Na wyższe poziomy warto jednak wybrać się z naszym maluchem, aby mieć go na oku i w razie czego wspierać, gdyby potrzebował odrobiny pomocy.
Bajeczne ścianki wspinaczkowe w Łodzi
Ancymondo oferuje również ancy-ścianki. Choć nie mieliśmy okazji skorzystać, to musimy przyznać, że robią bardzo dobre wrażenie. Atrakcje dostępne są dla dzieci od 4 roku życia, na miejscu czeka profesjonalny sprzęt w postaci uprzęży, obuwia (wszystko w cenie wejściówki) oraz wsparcie instruktora. Należy też dodać, że ancy-ścianki wyglądają naprawdę bajecznie. Zobaczcie sami. Wspinaczka po blokach z Tetris? Nie ma problemu! A może wyprawa na Marsa po kolorowych piłkach? Komu starczy sprytu, siły i determinacji ten dotrze na sam szczyt. A może wspinaczka po kosmicznych skałach przypominających jaja dinozaurów? Kto nie spróbuje, ten nie dowie się co jest na szczycie.
A co dla rodziców?
Ancymondo ma strefę dla tzw. „rodziców kanapowych”. Jeśli w sobotni poranek marzysz o tym, aby wypuścić swoją pociechę do strefy bezpiecznej zabawy, a samemu chcesz rozsiąść się wygodnie na kanapie i ze smartfonem w ręku rozkoszować się smakiem kawy, to Ancymondo w pełni zaspokoi Twoje potrzeby. Bufet z głównego holu Stacji Nowej Gdyni, został przebudowany tak, aby móc realizować zamówienia rodziców, czekających na rozładowanie baterii u swoich pociech. Do dyspozycji oddano wygodne fotele oraz interesującą zabudowę pod kanapy i stoliki.
Co więcej?
Ancymondo jest częścią kompleksu Stacja Nowa Gdynia. Na kompleks składają się baseny, siłownie oraz inne atrakcje sportowe. Warto nadmienić, że w Ancymondo możemy zostawić pociechę pod okiem personelu, a samemu udać się na siłownie albo basen. To bardzo dobra opcja dla wszystkich fit-rodziców. Nasza rekomendacja? Ancy-fajne miejsce ?
Zajrzyjcie również na stronę Ancymondo po więcej szczegółów.
Ancymondo – Jak dojechać
Z Łodzią jesteśmy związani od kilku lat. Lubimy to miasto za jego niezwykłą historię. Uwielbiamy odkłamywać stereotyp „polskiego Detroit”. Odkrywamy wyjątkowe detale kamienic, zaglądamy do ciekawych podwórek, zwiedzamy wspaniałe muzea, spacerujemy po najbardziej urokliwych parkach. Wszystko to, aby pokazać naszym czytelnikom, że Łódź to wyjątkowe miejsce, które warto odwiedzić.