Mały budynek stojący raptem kilkadziesiąt metrów od Białej Fabryki to dom Ludwika Geyera. Jego sylwetkę próbowaliśmy przybliżyć Wam nieco opowiadając właśnie o Białej Fabryce, znanej teraz bardziej jako Centralne Muzeum Włókiennictwa. Dom pochodzi z roku 1833 kiedy to Geyer, na fali sukcesu jego zakładów, zdecydował o podniesieniu statusu i prestiżu swojej familii. Wcześniej zamieszkiwał w tym samym miejscu, w zupełnie drewnianym domu, jak każdy inny tkacz w tej okolicy. Po zakończeniu budowy rodzina Geyerów zamieszkała w marmurowym, parterowym domu z tzw. facjatką. Przez facjatkę rozumiemy pomieszczenie wydzielone z części strychu.
Na zdjęciach facjatka obecna jest nad wejściem do Dworku. Dom choć skromny, stanowił oznakę pewnego status rodziny. Obecnie jego kształt jest nieco inny, niż ten jaki przybrał w 1833 roku. Po wojnie budynek został gruntownie wyremontowany. Wtedy również przebudowano nieco jego frontową cześć usuwając np. balkon nad wejściem. Dobudowano także wgłębiony portyk z kolumnami. Obecnie budynek prezentuje się całkiem nieźle. Fakt utrzymania jego elewacji w białym kolorze jest pewnie ukłonem w stronę jego historycznego znaczenia. Niełatwo go przeoczyć, zważywszy, że znajduje się pomiędzy parkiem Reymonta, a tzw. Rynkiem Geyera, zwanym obecnie Placem Władysława Reymonta.
Niewielu Łodzian posługuje się już tą nazwą. Dzisiaj ta część miasta kojarzona jest bardziej z tzw. Górniakiem, czyli lokalnym targowiskiem na rogu ulicy Piotrkowskiej i Sieradzkiej. Niegdyś jednak, to właśnie ta cześć stanowiła niejako bramę do Łodzi. Przynajmniej jeśli chodzi o południową cześć miasta. Bliska styczność domu Geyera sprawiła, ze do pewnego momentu plac ten nazywano Rynkiem Geyera. W centralnej części placu w 1978 roku umiejscowiono Pomnik Władysława Reymonta. Posąg jest odlany z brązu i liczy ponad 3,5 metra wysokości. Przedstawia sylwetkę pisarza, który w ręku trzyma wieniec ze zbóż. Posąg waży bagatela cztery tony, a ustawiony został na ponad 1,5 metrowym cokole. Pozostając w jego bliskiej styczności, można dobrze poczuć jego ciężar i w pewnym sensie, nabrać respektu dla jego sylwetki.
Wspomnieliśmy wcześniej, że Dworek Geyera łatwo odnaleźć, ponieważ nie ginie w gąszczu gęstej zabudowy. Dworek znajduje się w bliskiej styczności z Parkiem Reymonta. To dość charakterystyczne miejsce ponieważ zaraz obok mieści, wspomniana już wcześniej, Biała Fabryka. Park jest niejako jej dopełnieniem, w słonecznie dni budynki fabryki wspaniale odbijają się w tafli stawu. Pierwotnie staw był większych, niż obecnie, rozmiarów. Zanim jednak powstał, całość obszaru, na którym znajduje się park, zajmowały fabryczne budynki Geyera.
Po zakończeniu budowy Białej Fabryki, obszar ten uprzątnięto i przeznaczono pod budowę parku. Niewielki park skrywa w sobie wielkie eksponaty natury, w postaci stuletnich dębów, topoli i świerków. Dodatkowo, w 2004 roku, staw udekorowano fontanną w kształcie kwiatu lilii. Wielu łodzian szuka w tym miejscu ochłody, w letnie, upalne dni. Spacerując od strony ulicy Piotrkowskiej, możemy przejść cały park wzdłuż stawu, aby udać się w kierunku skansenu przy ulicy Milionowej.
Napisaliśmy na podstawie:
Ryszard Bonisławski, Joanna Podolska , Spacerownik Łodzki, Biblioteka Gazety Wyborczej, s. 194
Krzysztof Stefański, Wielkie Rody Fabrykanckie, Wydawnictwo Księży Młyn,Łódź 2014, s. 35-36
Park Reymonta i inne atrakcje na turystycznej mapie Łodzi:
Z Łodzią jesteśmy związani od kilku lat. Lubimy to miasto za jego niezwykłą historię. Uwielbiamy odkłamywać stereotyp „polskiego Detroit”. Odkrywamy wyjątkowe detale kamienic, zaglądamy do ciekawych podwórek, zwiedzamy wspaniałe muzea, spacerujemy po najbardziej urokliwych parkach. Wszystko to, aby pokazać naszym czytelnikom, że Łódź to wyjątkowe miejsce, które warto odwiedzić.