Deprecated: Required parameter $id follows optional parameter $suffix in /home/kuziorad/domains/bujamsie.pl/public_html/wp-content/themes/thestory/functions/functions-general.php on line 705
Jak wytłumaczyć przyjezdnemu co to ten Księży Młyn | Łódź naszym okiem

Jak wytłumaczyć przyjezdnemu co to ten Księży Młyn

To proste. Księży Młyn to taki fabryczno-mieszkalny kompleks, wybudowany przez Karol Scheiblera jakieś 150 lat temu.

A kim był ten Scheibler, co to jest kompleks fabryczno-mieszkalny i czemu łodzianie tak zachwycają się jakimś osiedlem? Wszystko to jest niezwykle oczywiste dla mieszkańców Łodzi.

Jednak większość „nie tutejszych” może mieć spory problem z nazwiskiem Scheiblera i skojarzeniem go z Księżym Młynem. Wielką szkodą byłoby, gdyby odwiedzający Łódź pominęli przypadkiem to miejsce, przekonani, że w Łodzi fajne są tylko: Manufaktura, Piotrkowska i nowy dworzec.

 

Jak zatem wytłumaczyć przyjezdnemu co to ten Księży Młyn?

Najlepiej sięgnąć najdalej wstecz i zacząć od interesujących faktów:

  • Łódź przemysłowa rozpoczyna się zaledwie kilka lat po zakończeniu epoki napoleońskiej. Miasto znalazło się wtedy w granicach Królestwa Polskiego, państwa formalnie zależnego od Rosji. Zależność ta przyniosła mieszane odczucia w zakresie wolności, swobód obywatelskich oraz poczucia tożsamości narodowej. Dała jednak sporo przywilejów w zakresie handlu z Rosją.
  • W tym samym czasie, w Europie trwa już na dobre, zapoczątkowana w Anglii, rewolucja przemysłowa. Mija niemal 100 lat do wynalezienia tzw. „latającego czółenka”, maszyny mechanizującej proces tkacki. James Watt skonstruował  już maszynę parową z mechanizmem wykorzystującym ruch obrotowy.
  • W 1820 roku Łódź otrzymuje status osady przemysłowej, której specjalizacją jest tkactwo i sukiennictwo. Wnioskiem Rajmunda Rembielińskiego, (dosłownie oczarowanego Łodzią, o czym możecie przeczytać tutaj) Łódź może teraz oferować bardzo atrakcyjne warunki dla nowych osadników. Jeśli jesteś doświadczonym tkaczem, możesz osiąść w mieście i otrzymać działkę. Wystarczy tylko, że zdasz test potwierdzający kwalifikację.
  • Kluczową rolę w otrzymaniu statusu osady przemysłowej była lokalizacja. Teren dzisiejszej Łodzi cechowała mnogość rzek i cieków wodnych – warunki niezwykle sprzyjające do rozwoju przemysłu. Dzisiaj tych rzek już nie widać, bo wszystkie niemal ukryto w podziemnych kanałach. Wcześniej jednak napędzały potężne młyny, które wprawiały maszyny fabryczne w ruch.
  • Europejskie rynki są w tym czasie zdominowane przez owoce angielskiej rewolucji przemysłowej. Maszyna parowa wypiera małych tkaczy z rynku, którzy poszukują nowych miejsc do wykonywania swojej profesji. Łódź wydaje się być niemal Ziemią Obiecaną…
  • Miasto rozwija się w piorunującym tempie! W 1820 roku liczy sobie zaledwie 760 mieszkańców. 10 lat później ma ich już ponad 4 tysiące! A w 1872 roku (52 lata później) miasto zamieszkuje już 100 tysięcy mieszkańców. Czy to dużo?

Dla porównania, w o wiele starszych miastach Polski liczba mieszkańców w 1872 roku wynosiła np. w Krakowie- 49,8 tys. (rok 1869), w Gdańsku 90 tys., w Warszawie 223 tys. ( rok 1864)  

  • Korzystne warunki naturalne, sprzyjające otoczenie prawne oraz niemal dziewiczy, nieograniczony, gigantyczny rynek rosyjski, kusi przedsiębiorców do zakładania działalności w Łodzi. Jednym z nich jest Karol Scheibler.

 

No i co dalej z tym Księżym Młynem?

Scheibler nie wybudował tutaj pierwszej fabryki. Zrobił to wcześniej niejaki Krystian Wendisch, niemiecki fabrykant o ogromnej determinacji do budowy swojego włókienniczego imperium, ale zbyt słabym sercu. O jego obecności świadczą dzisiaj dwa smutne domki usytuowane wzdłuż ul. Przędzalnianej.

W ich miejscu powstanie niebawem największa w Polsce, a być może nawet i w ówczesnej Europie, nowoczesna przędzalnia bawełny.

przy Przędzalnianej

Stary domek Wendischa

Więcej

 

Scheilber swoje imperium buduje przy Wodnym Rynku – obecnie Plac Zwycięstwa. Buduje tam pierwszą przędzalnię z maszyną parową o mocy 40KM. Dziś wciąż można oglądać jego pierwszą fabrykę, budynek jest w całkiem niezłym stanie, częściowo rewitalizowany. Rok później powstaje obok fabryki jego wspaniały Pałac Karola Scheiblera, dzisiaj znany bliżej jako Muzeum Kinematografii w Łodzi.

Najbliższe lata obfitują w dalszą rozbudowę przedsiębiorstwa. Otoczenie fabryki zaczynają wypełniać teraz niewielkie, ale jednak całkiem nowoczesne budynki stanowiące mieszkania dla pracowników fabryki. Powstaje w tym miejscu namiastka pewnego schematu zabudowy przemysłowych obiektów, powielanego później w całym mieście. Schemat zakładał układ: fabryka, domy mieszkalne, pałac.

Księży Młyn zaczyna funkcjonować jako fabryczno-mieszkalny kompleks. Niemal miasto w mieście.

 

Pracownicy mają tutaj do dyspozycji:

  • Osiedle domów robotniczych zwanych famułami
  • Sklepy fabryczne, w których zakupów można było dokonywać na podstawie bonów otrzymywanych z zakładu pracy
  • Dom kultury z salą taneczną
  • Szkoła do dzieci robotników

 

Na Księżym Młynie funkcjonuje również straż ogniowa oraz szpital. Obiekt jest niemal samowystarczalny. Standard mieszkań oferowanych pracownikom uchodził za wręcz luksusowy. Mimo braku kanalizacji i z bieżącą wodą dostępną we wspólnych korytarzach.

Na estradzie przygrywała fabryczna orkiestra

czyli Park Źródliska

Więcej

Co zostało z imperium zbudowanego prawie 150 lat temu?

Można powiedzieć, że w zasadzie… wszystko! Mówimy tutaj o obiekcie przemysłowo mieszkaniowym, który w niemal niezmienionej formie przetrwał do czasów współczesnych. Osiedle dla robotników wciąż stoi i ma się całkiem nieźle. Po latach zaniedbań z roku na rok nawet coraz lepiej za sprawą rewitalizacji całej przestrzeni Księżego Młyna.

 

Lofty u Scheiblera

Część fabryk Scheiblera została już odnowiona. Znane w całej Polsce Lofty u Scheiblera to przykład, jak rewitalizować dawne obiekty pofabryczne tak, aby mogły funkcjonować jako luksusowe mieszkania.

Straż ogniowa na Księżym Młynie

Udało się odnowić zabytkowy budynek straży ogniowej. Ten niewielki budynek wyglądem przypomina fragment większej, średniowiecznej warowni. Wspaniale komponuje się ze stojącą naprzeciw odnowioną przędzalnią Scheiblera.

czyli na początek powiemy Wam nieco o Księżym Młynie

Startujemy z ogniem

Więcej

Muzeum Pałacu Herbsta

W bliskim sąsiedztwie znajduje się jeszcze wspaniale zachowane i równie wspaniale odnowione Muzeum Pałacu Herbsta.

Poznaj bajeczną wille Edwarda Herbsta

Z wizytą u Herbstów

Więcej

Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna

Niedaleko, w kierunku ul. Kilińskiego, znajdują się również całkiem dobrze zachowane, a nawet miejscami odnowione, pozostałości fabryki Ludwika Grohmana. Przepięknie odnowiony zabytkowy budynek, należący obecnie do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej opisaliśmy szerzej w tym miejscu.

 

czyli o nowej aranżacji dawnej fabryki Ludwika Grohmann

Za Grohmanowymi beczkami

Więcej

 

 

Po sąsiedzku znajduje się tutaj okazała fabryka Henryka Grohmana. Niestety wciąż jeszcze nie doczekała się drugiej młodości.

 

Beczki Grohamana

Warto wspomnieć również o zachowanych „beczkach Grohmana” znajdujących się na ulicy Tylnej. Niegdyś prowadziły do ogromnej fabryki, dzisiaj są tylko pamiątką dawnych czasów.

Beczki do

imperium Grohmanów

Więcej

Księży Młyn to w zasadzie zabytek najwyższej klasy. Będąc tutaj obcujemy z duchem fabrycznej łodzi w jej największym wydaniu. Tutaj Scheibler zbudował swoje imperium. Tutaj swoje życie przeżyły rodziny związane z fabryką. Dziś gruba warstwa kurzu spowijająca te zabytkowe mury powoli ustępuje. Księży Młyn znów nabiera blasku.

 

 

 

You may also like