Co jeszcze, oprócz szukania duchów, można robić w Rudzie-Popioły?

Las Ruda Popioły

Jest w Łodzi taki las, w którym podobno straszy, a spacerowicze po zmroku zdają się słyszeć w oddali dziwne odgłosy. Znana jest historia rodem z II wojny światowej, opisująca tragiczny los robotników budujących niemieckie bunkry. Inne opowieści mówią o zaginionych dzieciach, które wybrały się na wycieczkę i… nigdy już nie wróciły. Mogłoby się wydawać, że ten straszny las to miejsce, do którego nie warto się zapuszczać. My jednak wybraliśmy się tam zupełnie niedawno. I nie była to nasza pierwsza wycieczka w to miejsce…

 

Kto ma odwagę zajrzeć do lasu?

 

Okazuje się, że nie tylko my mamy odwagę zajrzeć do lasu Ruda Popioły. Robi tak wielu spacerowiczów, co widać po zatłoczonych ścieżkach, zwłaszcza latem. W lesie, ku naszemu zdziwieniu, wciąż mieszka sporo osób prywatnych. Znajdziemy tutaj okazałe, nowoczesne wille. Gdzieniegdzie wciąż jeszcze widać skromniejsze podwórka oraz domy, którym od dawna przydałby się remont. Wybierając się do lasu Ruda Popioły w Łodzi warto pamiętać, że był on kiedyś jednym z ulubionych miejsc wypoczynkowych łódzkich fabrykantów. Uciekali tutaj od miejskiego zgiełku, zatłoczonych uliczek, brudu i dymu fabrycznych kominów. Nie ma się co dziwić, że wybrali taką lokalizację.

 

Będąc w lesie

nie zapomnij zobaczyć

Pensjonat Teodora Steigerta

Co robić – las Ruda Popioły

Las znacznie różni się od tego, który znamy chociażby z Łagiewnik. Nie znajdziemy tutaj żadnych stawów, rzek czy chociaż drobnych strumyków. Mamy za to okazję obcować z niebywałymi pomnikami przyrody. Rosną tutaj bowiem okazałem, ponad 100-letnie sosny pospolite. Las jest bardzo gęsty, latem daje sporo cienia. Warto wybrać się tutaj na spacer lub przejażdżkę w upalny dzień, jeśli szukamy schronienia przed słońcem.

Ciekawą cechą tego miejsca jest ukształtowanie terenu. Ścieżki szutrowe lub asfaltowe wiodą nas w kierunku wzniesień. Wzdłuż głównej ulicy pniemy się  w górę i szukamy najciekawszych świadectw dawnej ekskluzywności tego miejsca. Uwierzcie nam, jest ich niemało. Oczywiście co kto lubi. Na jednych nie zrobi to pewnie żadnego wrażenia, inni zachwycą się wspaniałą architekturą. Każdy jednak, z pewnością powie, że szkoda tego wszystkiego. Zwłaszcza stojąc obok zniszczonych, opuszczonych willi i pałaców. Niektóre z nich, wciąż jeszcze pełne gasnącego blasku, zdają się być gotowe do odnowienia. Inne, czekają na nieuniknione konsekwencje zaniedbań, braku troski oraz woli innych do tego, by wciąż istniały. Zatem spieszcie się zobaczyć Rudę Popioły, póki wciąż jeszcze jest co oglądać.

Dla tych, których nuta nostalgii nie przekonuje do wyprawy w to miejsce, a historia dawnej, fabrycznej Łodzi jest im zupełnie obojętna, las ma inną ofertę rekreacyjną. Wspomniane wcześniej wzniesienia, towarzyszą niemal każdej ścieżce dostępnej w lesie. Takim to sposobem na zmianę ciągle pniemy się do góry, lub krętymi szutrowymi drogami, opadamy w dół. Raz spadek jest dość łagodny, innym razem możemy trafić na stromy odcinek w dół. Dlaczego o tym wspominamy? Bo Las Ruda Popioły to, naszym zdaniem, świetne miejsce na rower. Z resztą, zdanie to podzielają tłumy, które całymi rodzinami, spotkać można tutaj wiosną, latem i jesienią. Główna ulica – Popioły, w przeważającej części, jest asfaltowa. W niektórych odcinkach jest dość szeroka, co pozwala na wygodną jazdę dla całej rodziny. Amatorzy bardziej ambitnej jazdy, zwolennicy dawania swojemu rowerowi solidny wycisk, odnajdą tutaj upragnione, wymagające trasy. Niektóre ścieżki są w całości szutrowe, na innych uważać musimy na wystające konary drzew. Kolejne mają fragmenty brukowane czy nawet wyłożone płytami.

Tras wycieczkowych jest sporo, można spędzić tutaj naprawdę dużo czasu. Rodzinom z wózkiem dziecięcym polecamy jednak trzymać się głównych ścieżek, chyba że nasz wózek to prawdziwa, terenowa bestia. Jeśli szukacie spokojnego miejsca na spacer z maluchem i liczycie na to, że krzywizna trasy ukołysze go do snu, możecie być pewni, że tak się stanie.

Lokalizacja lasu również jest bardzo dogodna, jeśli rozpatrujemy ją pod kątem innych, rekreacyjnych obiektów dostępnych w pobliżu. Zaledwie kilkaset metrów od granicy lasu, znajdują się fenomenalne Stawy Stefańskiego. Możemy odpocząć tam po angażującej wyciecze rowerowe. Słowem, kilka scenariuszy na wycieczkę do lasu Ruda Popioły podsunęliśmy Wam wyżej. Kto z Was odważy się wybrać w to miejsce, z pewnością nie będzie żałował. Chyba że zrobi to po zmroku i usłyszy w oddali głosy dzieci, z zaginionej przed laty wycieczki.

 

Inne wycieczki w sam raz dla całej rodziny

Las Ruda Popioły

Co jeszcze, oprócz szukania duchów, można robić w Rudzie-Popioły?

Las Ruda Popioły Jest w Łodzi taki las, w którym podobno straszy, a spacerowicze po zmroku zdają się słyszeć w […]

Read More

Czy warto wybrać się do Ancymondo?

Ancymondo – park rozrywki w Łodzi Pamiętacie jeszcze kolorowe billboardy w mieście, wieszczące rychłe otwarcie nowej figlostrefy w Łodzi? Figlo […]

Read More
Bunkier w Konewce

Tajemniczy tunel w Konewce

Tajemniczy tunel- Bunkier w Konewce Niedaleko Tomaszowa Mazowieckiego natknęliśmy się na bardzo interesujące miejsce. Głęboko w lesie ukryty jest niezwykły […]

Read More

Arboretum w Rogowie

Arboretum w Rogowie Ponieważ byliśmy w Muzeum Kolei Wąskotorowej, to nie mogliśmy odmówić sobie przyjemności, żeby zobaczyć również pobliskie Arboretum […]

Read More

 

 

You may also like