8 największych zamków w Łodzi, które mijasz codziennie cz. 2

a na które nie zwracasz uwagi

W poprzedniej części pokazaliśmy Wam pierwsze 4 największe łódzkie zamki. Dzisiaj zestawienie kolejnych 4 propozycji z naszej strony. W porównaniu z poprzednimi „zamkami”, te które pokazujemy teraz, to prawdzie łódzkie fortece. Z resztą, liczymy że sami ocenicie na ile dobrane przykłady są trafne.

I Zespół fabryczny Karola Scheiblera
Mieści się zaraz obok Muzeum Kinematografii. Dawniej miejsce to określano mianem Wodnego Rynku (dzisiaj Plac Zwycięstwa). To właśnie w tym miejscu Scheibler rozpoczął swój pęd do fortuny. Zespół fabryczny jaki wybudował w tym miejscu dał początek jego bawełnianemu imperium. Później, w miarę postępów, swoją ekspansję rozwijał dalej w kierunku Księżego Młyna budując w ten sposób największy zespół fabryczny w Królestwie Polskim. I Zespół fabryczny Scheiblera liczy sobie już niemal 150 lat i, jak widać po zdjęciach, ma się całkiem nieźle. Wstęp na obiekt jest niemożliwy (Pan w stróżówce mówi wyraźne nie) ale budynki są dobrze widoczne od strony Parku Źródliska oraz … Parku Źródliska II. W zasadzie całość od Skweru Leona Niemczyka można obejść dookoła i wyjść przy Muzeum Kinematografii. Najlepszą porą do obserwacji jest zima lub wczesna wiosna, później gęste zalesienie sprawia, że niewiele widać. Będąc w pobliżu zakładów, można przekonać się jak wielką były inwestycją. Czterokondygnacyjne gmachy są istną fortecą, której nie da się przeoczyć, spacerując w tym miejscu. Uroku, jak zwykle w takich wypadkach, dodaje ogromna wieża. Fabryka doczekała się rewitalizacji, ale chyba coś poszło nie tak jak powinno. Albo jeszcze nie wszystko skończone.

Lofty Scheiblera
…czyli ciąg dalszy imperium na Księżym Młynie. Obiekty zrewitalizowane (poza jednym budynkiem) wyglądają naprawdę dobrze. Na dziedzińcu Loftów, spacerując za wysokimi murami, mamy wrażenie jakbyśmy znaleźli się w solidnej fortecy.


Wysokie mury gdzieniegdzie zwieńczone wieżą, półokrągłą basztą lub innym, wyjątkowym elementem dekoracji. To wszystko sprawia, że Lofty Scheiblera są niekwestionowanym liderem jeśli chodzi o łódzkie „Zamki i fortece”. Jeden z budynków dawnych zakładów Scheiblera, który pozostał nieodnowiony, daje doskonałe porównania tego, co było, a co jest obecnie. Choć w obrębie „fortecy” znalazły się też nowe budynki, powstałe na potrzeby projektu, bardzo dobrze wkomponowano je w całokształt.

Ariadna też ma niezłą fortecę
Na chwilę przeniesiemy sie na ulicę Niciarnianą. Na zdjęciach mamy jeszcze drzewa zatem cieszmy się ich widokiem, bo podobno to już ich ostatnie chwile. Zakłady, które wcześniej nazywały się Towarzystwem Akcyjnym Łódzkiej Fabryki Nici istnieją od 1897 roku. I co ciekawe, w zasadzie wciąż produkują to samo! Fabryka, co widać na zdjęciach, jest również niezłą fortecą. Zwłaszcza masywne elementy między oknami budynku czy potężne łuki nad oknami ostatniej kondygnacji. Jak zwykle w tego typu obiektach, całość podkreśla wieża, choć już niestety bez kopuły na szczycie. Dlatego też na wstępie prosiliśmy Was o odrobinę wyobraźni. Może przydać sie najbardziej właśnie teraz, kiedy wyobrazimy sobie ten zamek w pełnej krasie (i z kopułą).Zakłady Izraela Poznańskiego
W zasadzie niewiele możemy tutaj napisać bo to miejsce zna chyba każdy, kto w Łodzi był chociaż na chwilę. Na uwagę zasługują dwa budynki: MS2 oraz budynek hotelu Andels. Budynki dawnej przędzalni Poznańskiego przy Ogrodowej stają się niejako synonimem dobrze wykonanej rewitalizacji tego typu obiektów. Zwłaszcza hotel, bo patrząc na niego odnosimy wrażenie, że budynek ten pierwotnie nie miał prawa być jakimś tam zakładem. Wystarczy spojrzeć chociażby na sposób wykończenia ostatnich kondygnacji budynku, aby przekonać się ile artyzmu i sztuki przemycono do architektury bądź co bądź obiektu przemysłowego. Mimo tego, że imperium Poznańskiego nie jest tak „zwarte” w zabudowie jak Lofty u Scheiblera to uzyskane w ten sposób światło pozwala odetchnąć pełną piersią. A oddechu może nam zabraknąć zwłaszcza wtedy, kiedy trafiamy tutaj pierwszy raz.

Zakłady Izraela Poznańskiego
W zasadzie niewiele możemy tutaj napisać bo to miejsce zna chyba każdy, kto w Łodzi był chociaż na chwilę. Na uwagę zasługują dwa budynki: MS2 oraz budynek hotelu Andels. Budynki dawnej przędzalni Poznańskiego przy Ogrodowej stają się niejako synonimem dobrze wykonanej rewitalizacji tego typu obiektów.


W zasadzie niewiele możemy tutaj napisać bo to miejsce zna chyba każdy, kto w Łodzi był chociaż na chwilę. Na uwagę zasługują dwa budynki: MS2 oraz budynek hotelu Andels. Budynki dawnej przędzalni Poznańskiego przy Ogrodowej stają się niejako synonimem dobrze wykonanej rewitalizacji tego typu obiektów. Zwłaszcza hotel, bo patrząc na niego odnosimy wrażenie, że budynek ten pierwotnie nie miał prawa być jakimś tam zakładem. Wystarczy spojrzeć chociażby na sposób wykończenia ostatnich kondygnacji budynku, aby przekonać się ile artyzmu i sztuki przemycono do architektury bądź co bądź obiektu przemysłowego. Mimo tego, że imperium Poznańskiego nie jest tak „zwarte” w zabudowie jak Lofty u Scheiblera to uzyskane w ten sposób światło pozwala odetchnąć pełną piersią. A oddechu może nam zabraknąć zwłaszcza wtedy, kiedy trafiamy tutaj pierwszy raz.

8 największych zamków w Łodzi, które mijasz codziennie

część pierwsza!

Sprawdź poprzednie zamki w Łodzi

 

Widzieliście na żywo 8 największych zamków w Łodzi? Zanim wybierzecie się na spacer, może spróbujesz swoich sił w małym quizie ? Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziesz w naszym zestawieniu. Powodzenia!


[viralQuiz id=2]

You may also like